—
Intrygująca, wręcz szalona komoda, śmiały popis estetyki postmodernizmu. Prostolinijny i przewidywalny umiar jest tu ostentacyjnie przełamany niespodziewanym, barokowym efektem. Drewniane fronty wgryzają się w siebie, tworząc pośrodku komody „chwilową” linię podziału. Kontrast i konflikt rozgrywa się tu pomiędzy – z jednej strony – gładko lakierowaną płytą, a litym naturalnym drewnem – z drugiej.